... :
- Czego tu chcesz - spytałam
- wyjaśnić kilka spraw - powiedział
- nie mamy co wyjaśniać - odpowiedziałam
- nie musisz nic mówić ale przynajmniej wysłuchaj to co ja mam do powiedzenia ... - powiedział
- no dobra , wejdz . - odparłam i wpusciłam go do środka .
- no więc słucham ....
- chciałem Ci tylko powiedzieć że to ona pocałowałą mnie , ja tego nie chciałem . Potem jej powiedziałem że mam dziewczyne . - powiedział
- i ja mam ci uwierzyć ? - spytałam
- tak , a jeśli nie wierzysz , to mój kumpel nagrywał całą impereze i jest tu ten moment , mozesz zobaczyć - powiedział i dał mi płyte . - jak zobaczysz i zdecydujesz co zrobić to daj mi znać - powiedział i wyszedł ... Ja z ciekawością włączyłam to ... ogłądałam aż nagle przyszedł ten moment , Jasmine i Justin tańczyli a ona nagle go pocalowała , widać ze on tego nie chciał bo szybko sie wyrwal i powiedział :
- sory Jasmine ale mam dziewczyne którą kocham ...
Wtedy już wiedziałam ze to co mówił było prawdą . Pierwsza zecz jaka przyszła mi na myśl to zadzwonić do mojej koffanej Claudi i jej wszystko powiedzieć i poprosić o rade , no i tak zrobilam .... z niecierpliwością czekałam aż odbierze i odebrala ... Potem jej wszystko powiedziałam . Ona słuchała uważnie jak zawsze . Potem powiedziała :
- wiesz , na twoim miejscu bym do niego wróciła jeśli by chciał bo jak widze kochasz go a on nie zrobił nic złego , to Jasmine go pocałowała . Ale to juz ty zdecyduj bo to ty wiesz co czujesz - powiedziała .
- masz racje , ale jeszcze o tym pomyśle - powiedziałam
- to zadzwon jak sie namyslisz - powiedziała Claudia i sie rozłaczyła ... Potem myślałam i myślałąm aż nagle powiedziałam do siebie :
- przecierz ja go kocham ....
Wtedy wiedziałam już co zrobić , zadzwoniłam do Klaudusiii i jej powiedziałam że kocham Justinka i chce do niego wrócić a jeśli on sie zgodzi to będzie super! . Potem szybko pobiegłąm do JB . On czekał przy oknie , gdy tylko zoabczył ze ide to odrazu otworzył drzwi ^^ Bez zadnego słowa się do niego przytuliłam . :
- wow ! a co to było ? - spytał
- nie wiem czy ty mnie kochasz , ale ja cię bardzo kocham i bede kochać ! - powiedziałam a on się uśmiechnoł .
- ja ciebie też - powiedział i mnie pocałował ;**** I znowu się czułam jak dawniej . Nagle ktos za mną powiedział :
- ooo , juz sie pogodziliście - gdy się odwróciłam zobaczyłam Ashley :>
- Ash , co ty tu robisz ? - spytał Justineek
- a , przyszłam żeby zobaczyć co u cb , ale widze ze całkiem , całkiem - powiedziała i się zaśmialiśmy . Następnie poszłam do Florkowskich ^^ . Max ucieszył się że mnie widzi :P Demi i Meycy też ;) ;) Potem Demi pokazła mi swój pokuj . Był biało-kremowy , bardzo mi się spodobał , miała dużą garderobe w pokoju i łazienkę ^^ Miała pokuj muzyczny w którym była perkusja na której grała ^^ Gdy zobaczyłam pokuj Demuśki to poszłam zobaczyć pokuj 9-cio letniej Maycy . Jej pokoik był różowy . Miała pościel z Hannah Montana i dużo innych żeczy z nią , jak widać wielka Fanka :P:P Następnie poszłam do pokoju Maxa :P Był ładny , zielono-niebieski :P Jego ulubiony kolor to zielony ale lubi też niebeiski :P Gdy patrzyłam na wszystko zobaczyłam na jednej szafce zdjęcie na którym byłam ja i on we wakacje . Pamiętam ten dzień :) Mieliśmy wtedy po 8 lat , w tym dniu przyjechali na wakacje ze Szkocji ^^ Nigdy nie zapomne tego dnia bo wtedy zakochałam się w Maxie , ale nie potrwało to długo bo tylko 3 tygonie :P Ale to już przeszlość . Teraz jest jak jest . Gdy Maxxx zobaczył ze patrze na to zdj to powiedział :
- dobrze pamiętam ten dzień bo wtedy się w tobie zakochałem i przetrwało to do teraz ... - powiedział i się uśmiechnął ..
- ej , ty w tym dniu też się we mnie zakochałeś ? Bo ja w tobie też .. - powiedziałam
- aha . Ale ty mnie już nie kochasz ...
- to prawda , kochałam sie w tobie tylko 3 tygodnie - powiedziałam a on posmutniał . - wtedy myślałam że nie zwracasz na mnie uwagi i postanowiłam odpuścić - powiedziałam
- a no tak , postanowiłem ze będe udawać niedostępnego - powiedział i sie zaśmialiśmy :D Nawet jako dzieci byliśmy dziwni xD ... Potem siedzielismy u Demi w pokoju i rozmawialismy o wszystkim . Nagle Demi zapytała :
- aha , teraz mi sie przypomniało , że widziałam jak Van i Justin sie całują , czy już sie pogodziliście ?
- yyy... tak , było jedno małe nieporozumienie :P - powiedzialam i sie zaśmiałam ... Po chwili popatrzyłam na zegarek i była już 03.38 ... mega długo tu jestesmy :PP . Chwile po tym poszlam do rodziców . Spytałam czy idziemy , a oni powiedzieli ze zostają do rana ... ( Byli pijani ) ... ja sie wkurzyłam , wyszłam i poszłam do domu . Nagle Justin wybiegł ze swojego domu ... :
- Gdzie ty o tej porze idziesz sama - spytał
- do domu , bo moi rodzice nie mają zamiaru chyba wracac .. - powiedziałam ze złością ..
- chodź , odprowadze cię - powiedział i poszliśmy w strone mojego domu ... Miałam bluzkę na ramiączkach więc Just dał mi swoją bluze . Uwielbiam zapach jego perfum . Gdy szliśmy rozmawialiśmy o Maxie . Justin myślał że on mi sie podoba itd . Potem mu wszystko wyjaśniłam . :
- to tylko mój kumpel . Kochałam się w nim jak maiłam 8 lat , i ta "miłosć" trwała tylko 3 tygodnie .... - wyjaśniłam .
- całe szczęście - powiedział i mnie przytulił ....
Fajny
OdpowiedzUsuńŁadnie : D
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńKóll !
OdpowiedzUsuń